niedziela, 30 marca 2014

DLACZEGO pingwiny nie potrafią chodzić prosto przed siebie?

Dziś zapraszam na artykuł o słodkich pingwinach ;) ENJOY !

Ziemia w ciągu doby wykonuje pełny obrót wokół własnej osi, w związku z czym wszystkie organizmy poruszają się z wielką prędkością - na przykład w Europie w ciągu jednej sekundy pokonują dystans kilkuset kilometrów, przemieszczając się z zachodu na wschód.

Oznacza to, że gdy idziemy w kierunku północnym, to przy każdym kroku Ziemia przesuwa się pod naszymi stopami ciut w prawo. Gdybyśmy naszą drogę narysowali na globusie, moglibyśmy zobaczyć, że wskutek ruchu Ziemi nie szliśmy całkiem na wprost, lecz znosiło nas na prawo. Fizycy nazywają to zjawisko efektem Coriolisa.

Siła Coriolisa powoduje, że prądy morskie na półkuli północnej robią skręt w prawo, a na półkuli południowej - w lewo. W Europie Zachodniej, i gdzie indziej, zbaczanie z linii prostej na skutek siły Coriolisa jest podczas chodzenia nieświadomie korygowane. Jednak na biegunach nie jest to takie łatwe. 

Po pierwsze, siła Coriolisa jest tam półtora raza silniejsza niż u nas. Po drugie, na gładkim lodzie jest trudniej skorygować efekt ruchu kuli ziemskiej. 

Gdy polarnik maszeruje w kierunku bieguna w tempie sześciu kilometrów na godzinę, to po kwadransie zbacza z prostego kursu o siedemdziesiąt metrów. W pobliżu bieguna północnego polarnik zbacza w prawo, w pobliżu południowego - w lewo. Siła Coriolisa sprawia, że najbardziej znani mieszkańcy okolic bieguna południowego, pingwiny, nie potrafią chodzić prosto przed siebie. Drepczą tylko małymi łukami po oblodzonej powierzchni.

Mam dla was kilka zdjęć. Mam nadzieję, że wam się spodobają ;)


















źródło : Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? 111 zaskakujących pytań i odpowiedzi, Martin Fritz




wtorek, 25 marca 2014

Człowiek - Drzewo

Wybaczcie, że nie pisałam. Sesja się kończy więc było trochę nauki. Nie przedłużajmy.

Na prośbę mojego kolegi "Drzewca". Miłego czytania kochani ! ;)


Człowiek - Drzewo, czyli mieszkaniec indonezyjskiej wioski, który cierpi na niespotykane schorzenie  w wyniku którego z jego rąk i nóg wyrastały potężne korzenie dziwnej narośli.



Dede Koswara w młodośc skaleczył się w kolano. Rany długo się nie goiły, a kiedy już zaczęły się zabliźniać na ciele chłopca zaczęły pojawiać się dziwne brodawki.




Dede pochodził z biednej rodziny więc nie było pieniędzy na leczenie. Kiedy choroba się rozwinęła zauważyła go ekipa filmowa i nakręciła dokument "Człowiek Drzewo". Ku szczęściu Koswary reportaż Discovery obejrzał amerykański dermatolog Anthony Gaspari, który postanowił mu pomóc. Dede trafił do szpitala w Bandung. Lekarze usunęli mu 6 kg narośli.




Jednak choroba nie odpuściła. Jakiś czas później jego ciało znów zaczęło zamieniać się w "drzewo". 

O możliwych przyczynach nawrotu choroby  opowiedziała dermatolog Nina Tiurina:



Najwyraźniej chodzi tu o dysplazję Lewandowsky'ego-Lutza czyli Epidermodysplasia verruciformis. To rzadka choroba genetyczna, dziedziczna. Charakteryzuje się nadzwyczaj szerokim występowaniem brodawek na całym ciele. Myślę, że w przypadku Dede Koswary ta choroba jest szczególnie progresywna ze względu na słabą odporność organizmu. Niestety, na razie dysplazja Lewandowsky'ego-Lutza uważana jest za chorobę nieuleczalną.




Dede nie jest jedynym człowiekiem z taką dolegliwością. Media donoszą o pewnym Chińczyku. 38-letni dziś Lin Tianzhuan, swoje pierwsze dolegliwości zauważył w wieku 13 lat. Lin zamiast pójść na wizytę lekarską zastosował leczenie na własną rękę. Nic mu to nie pomogło, a narośl tylko się powiększała.


W 2008 roku z pomocą przyszli mu specjaliści z chińskiego szpitala dermatologicznego. Odbył on roczną terapie oraz poddał się zabiegom chirurgicznym. Po naroślach zostały jedynie przebarwienia skórne. Lin musi się teraz skierować na radioterapię. 


Macie ciekawe tematy? Coś was szczególnie interesuje? Piszcie w komentarzach ;D




źródło:http://polish.ruvr.ru/2013_06_01/Dede-Koswara-smutna-historia-czlowieka-drzewa/?slide-1
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Czlowiek-drzewo-przejdzie-kolejne-operacje,wid,11905936,wiadomosc.html
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,page,2,title,Nowy-czlowiek-drzewo,wid,11520481,wiadomosc.html 

Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/2013_06_01/Dede-Koswara-smutna-historia-czlowieka-drzewa/


Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/2013_06_01/Dede-Koswara-smutna-historia-czlowieka-drzewa/

wtorek, 18 marca 2014

Procesy płciowe bakterii

No to dzisiaj-koniec żartów, bierzemy się do roboty.
Procesy płciowe bakterii.

1.Transformacja - komórka bakterii pobiera z otoczenia obcy DNA i włącza go do swojego chromosomu.

2.Koniugacja - komórka "biorca" pobiera przez mostek cytoplazmatyczny część skopiowanego DNA od komórki "dawcy" i włącza go do swojego chromosomu (liczba osobników się nie zwiększa)

Dobra, żartowałam tylko. Co dzisiaj mamy? 

Dociekliwy w komentarzu napisał, że chce wiedzieć, co wpływa na sny. No to jedziemy ;)

1. Grupa niemieckich naukowców wykazała, że zapach wpływa na odczucia w śnie. Nie ma on związku z długością i jakością snu. 
Do badania zaprosili 15 młodych i zdrowych kobiet. Przed snem rozpylano im jeden z trzech zapachów: 
a) przyjemny (kwiat róży),
b) nieprzyjemny (zgniłych jajek),
c) neutralny.

Kiedy badane wchodziły w fazę snu REM, budzono je i pytano o to, co czuły przed wybudzeniem. Okazało się, że zapach róż sprzyjał przyjemnym snom. Natomiast zapach zgniłych jajek wywoływał sny o nieprzyjemnym zabarwieniu emocjonalnym.

Dlatego należy pamiętać, aby spać w pomieszczeniach dobrze przewietrzonych.

Następnie, ważna jest pozycja snu.

2. Doktor Calvin Kai-Ching Yu z Uniwersytetu w Hongkongu przebadał niespełna 700 dorosłych osób i zna już odpowiedź na pytanie "jak powinniśmy zasypiać?"
Najbardziej odpowiednią pozycją snu jest spanie na brzuchu. Osoby, które śpią "brzuchem ku dołowi" mają najbardziej emocjonalne sny.
Większość ludzi w ciągu kilku godzin snu zmienia pozycję wielokrotnie. Niemniej, z obserwacji naukowców wynika, że najczęściej śpimy na boku, plecach i brzuchu – w wymienionej kolejności. 





A Wy w jakiej pozycji śpicie? Pochwalcie się w komentarzach ;)



źródło: http://jejpsyche.pl/przyjemny-zapach-na-dobry-sen 
http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Pozycja-podczas-spania-wplywa-na-sny,wid,15509339,wiadomosc.html



poniedziałek, 17 marca 2014

Jedzenie na widelcu

Czy przyglądaliście się kiedyś dokładnie temu co jecie? 
Dziś będziecie mieli okazję. 

Jedzenie najlepiej badać za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego (SEM). Wykorzystana w nim przyspieszona fala elektronów jest znacznie krótsza niż fala światła widzialnego, co zapewnia doskonałą rozdzielczość obrazu. Za pomocą SEM można uzyskać powiększenie nawet do 3 mln razy.

Miałam mikroskop SEM w liceum, oglądałam pod nim słupki i pręciki jakiegoś kwiatka z pracowni. Obraz jest "powalający". Taka mała dygresja.

Należy jednak pamiętać o odpowiednim przygotowaniu i zabezpieczeniu materiału organicznego (w tym przypadku jedzenia) przed zniszczeniem w trakcie badania. Najpierw usuwa się z niego wodę, potem pokrywa cieniutką warstwą złota lub zatapia się w żywicy przewodzącej prąd, a na końcu umieszcza się próbkę w komorze próżniowej. Prezentowane w ten sposób smakołyki nie nadają się do zjedzenia, za to podkolorowane komputerowo prezentują się wyjątkowo okazale.

Teraz już same przyjemności, bo zdjęcia do oglądania ;).







Więcej zdjęć tutaj

źródło : FOCUS


czwartek, 13 marca 2014

Dzicy celebryci

Dzisiaj będzie troszkę o kudłatym zwierzątku ;) 

Nie tylko ludzie mogą zostać celebrytami, oto jeden z przykładów :


Baran Shrek - pochodzi z Nowej Zelandii, gdzie zyskał status niemalże bohatera narodowego. Jako jeden z nielicznych zwierząt dostąpił zaszczytu spotkania się oficjalnie z urzędującym premierem.         




Baran w wieku czterech lat uciekł z hodowli i przez sześć następnych lat ukrywał się przed ludźmi, porastając wełną. Shrek był merynosem więc wyhodował sobie naprawdę imponujące futro. Kiedy wreszcie go schwytano, zrobił światową karierę. Wydarzeniem medialnym stało się także strzyżenie barana - okazało się, że nosił na sobie aż 27 kg wełny - przeciętny merynos ma jej około 4,5 kg. Według dokładnych wyliczeń z takiej ilości wełny można by uszyć aż 20 garniturów.


 Surowiec sprzedano na aukcji, a dochód z niej zasilił fundację opiekującą się dziećmi chorymi na raka. Miłujący wolność baran stał się symbolem, który przyciągał ofiarodawców także przy innych okazjach. Szacuje się, że w ten sposób "zarobił" łącznie równowartość 150 tys. dolarów. Został również bohaterem kilku książek dla dzieci. Z czasem stan jego zdrowia zaczął się pogarszać i kiedy w 2011 roku został uśpiony, Nowa Zelandia pogrążyła się w żałobie.

Informacje jeszcze raz, w pigułce. 





źródło : FOCUS


środa, 12 marca 2014

Lepiej śpisz, lepiej wyglądasz

Opuchnięte, podkrążone oczy i blada cera - tak w powszechnej opinii wygląda ktoś, kto nie przespał spokojnie poprzedniej nocy.



Czy jednak naprawdę tak jest? Wyniki badań naukowych dowodzą, że nocny odpoczynek jest dla cery równie ważny jak zdrowa dieta i odpowiednio dobrane kosmetyki.



Jako pierwsi wykazali to badacze z amerykańskiego University Hospital Case Medical Center. Na zlecenie firmy Estee Lauder porównali oni funkcjonowanie skóry u kobiet wysypiających się i tych, które cierpią na zaburzenia snu.
U tych drugich zaobserwowaliśmy oznaki przedwczesnego starzenia oraz zmniejszoną zdolność do naprawy uszkodzeń wywołanych przez światło słoneczne.
Skóra u niewyspanych pań miała więcej zmarszczek i przebarwień, była też mniej elastyczna i bardziej podatna na uszkodzenia.

Według szwedzkich naukowców osoby niewyspane mają bardziej obwisłe powieki i kąciki ust, a to przekłada się na wygląd sugerujący, że są przygnębione.
Z kolei ekipa z University of Michigan wykazała, że negatywne skutki niewyspania znikają, gdy zaczynamy znowu przesypiać noce - po kilku miesiącach twarz wygląda młodziej.
Warto więc zadbać o odpowiednio długi sen - dzięki temu będziemy mieć potem mniej problemów ze skórą,



COŚ NA SEN
czyli jak podnieść poziom MELATONINY

Hormon ten steruje naszym snem. Powinniśmy dbać o to, by organizm mógł go spokojnie produkować. Sprzyja temu kilka czynników:
  • ciemność - należy ograniczyć przebywanie w jasno oświetlonych pomieszczeniach w godzinach wieczornych, a także unikać jasnych ekranów; w sypialni powinno być jak najciemniej, a wszystkie nocne lampy powinny mieć odcień żółty lub pomarańczowy,
  • aktywność fizyczna - regularne ćwiczenia czy bieganie podnoszą poziom melatoniny w organizmie,
  • dieta - niewielkie ilości tego hormonu zawierają produkty takie jak cebula, wiśnie, banany, kukurydza, ryż, owies, mięta, tymianek, szałwia oraz czerwone wino.


Podsumowując (aby być pięknym i gładkim) :

  1. Dużżżo snu.
  2. Zdrowa dieta.
  3. Dobrze dobrane kosmetyki.


Jeżeli macie jakieś sugestie, co do tematu lub chcecie abym napisała o czymś piszcie w komentarzach ;)




źródło : FOCUS

poniedziałek, 10 marca 2014

DLACZEGO prysznic ma pozytywny wpływ na nasze samopoczucie?

Kiedy rano bierzemy gorący prysznic, czujemy się po nim wyśmienicie.



Wpływ na to wspaniałe uczucie mają prawdopodobnie dwa czynniki.
  1. Poczucie świeżości i czystości ciała korzystnie wpływa na naszą psychikę.
  2. Dobre samopoczucie jest wynikiem pewnego zjawiska fizycznego. 


Prysznic powoduje, że powietrze w łazience staje się naładowane ujemnie. My,ludzie,chętnie przebywamy w pomieszczeniach o takim ładunku.

Ładunek elektryczny w łazience powstaje w momencie, gdy woda wytryskuje z prysznica. Tworzą się wtedy większe i mniejsze kropelki.


Większe kropelki są naładowane dodatnio, ale szybko tracą swój ładunek, gdy wpadają do wanny i znikają w odpływie. Natomiast mniejsze kropelki są naładowane ujemnie. Są one tak małe i lekkie, że unoszą się w wilgotnym powietrzu łazienki.

Dzięki temu całe pomieszczenie jest naładowane ujemnie.

Prysznic powoduje zatem powstanie pola elektrostatycznego, które ma bardzo pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. 

Takie pole, powstające na skutek rozpryskiwania się wody, może też być niebezpieczne. Z silnym polem elektrostatycznym mamy do czynienia wtedy, gdy strumieniami wody pod dużym ciśnieniem czyszczone są ładownie olbrzymich tankowców. Wówczas opary ropy mogą się zapalić i może dojść do eksplozji.







   źródło : Dlaczego?  Dlaczego? Dlaczego? 111 zaskakujących pytań i odpowiedzi, Martin Fritz




niedziela, 9 marca 2014

Wstęp

Witam wszystkich na moim blogu! 

Jakiś czas temu postanowiłam założyć tego skromnego bloga. Miałam mnóstwo pomysłów jeżeli chodzi o temat na jaki będę pisać. Wybrałam biologię. Tak, tak to nie jest pomyłka.
W liceum byłam na profilu biologiczno - chemicznym i to biologia podbiła moje serce. 
Publikując posty postaram się w prosty i ciekawy sposób opisać to czego nauczyłam się przez 3 minione lata.

Zapraszam do odwiedzania mojego bloga. ;)