poniedziałek, 17 marca 2014

Jedzenie na widelcu

Czy przyglądaliście się kiedyś dokładnie temu co jecie? 
Dziś będziecie mieli okazję. 

Jedzenie najlepiej badać za pomocą skaningowego mikroskopu elektronowego (SEM). Wykorzystana w nim przyspieszona fala elektronów jest znacznie krótsza niż fala światła widzialnego, co zapewnia doskonałą rozdzielczość obrazu. Za pomocą SEM można uzyskać powiększenie nawet do 3 mln razy.

Miałam mikroskop SEM w liceum, oglądałam pod nim słupki i pręciki jakiegoś kwiatka z pracowni. Obraz jest "powalający". Taka mała dygresja.

Należy jednak pamiętać o odpowiednim przygotowaniu i zabezpieczeniu materiału organicznego (w tym przypadku jedzenia) przed zniszczeniem w trakcie badania. Najpierw usuwa się z niego wodę, potem pokrywa cieniutką warstwą złota lub zatapia się w żywicy przewodzącej prąd, a na końcu umieszcza się próbkę w komorze próżniowej. Prezentowane w ten sposób smakołyki nie nadają się do zjedzenia, za to podkolorowane komputerowo prezentują się wyjątkowo okazale.

Teraz już same przyjemności, bo zdjęcia do oglądania ;).







Więcej zdjęć tutaj

źródło : FOCUS


4 komentarze:

  1. Zjawiskowe zdjęcia. Najciekawszą strukturę ma kiwi i czerwona lukrecja.
    Może też kiedyś uda mi się rzucić okiem na jakąś roślinkę pod mikroskopem elektronowym :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaś iść do LO do Sławkowa. Tam mają takie cuda.

      Usuń
  2. Zajebiszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tekst :-)

    OdpowiedzUsuń